Szkolenie zostało zorganizowane przez firmę Infinity SAV Polska dla grupy 17 inżynierów Dolnośląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa (DOIIB) wraz z osobami towarzyszącymi. Wykłady szkoleniowe przeprowadzono w sali konferencyjnej hotelu Carlton w dzielnicy Deira. Prelegentami byli arch. Marcin Kowalski oraz inż. Teresa Bilińska (inst. sanit.) mający ponad 10-letnie doświadczenie w pracy na rynku międzynarodowym, w tym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA).
Przedstawiono ciekawe i znacznie różniące się od standardów polskich rozwiązania techniczne
i procedury administracyjne. Warto nadmienić, że ZEA budowano przez 50 lat na podstawie przepisów brytyjskich i amerykańskich, pozwalając inżynierom na rozwiązania przekraczające wszelkie granice na podstawie ich doświadczeń zawodowych i na które pozwala matematyka i fizyka. Przykładem tego niech będzie najwyższy budynek na świecie Burj Khalifa o 829 m wysokości, który ma już zaprojektowanego swojego następcę o wys. 1200 m.
Uczestników szkolenia zapoznano z tematyką lokalizacji pięter technicznych, infrastruktury technicznej, parametrów do obliczeń klimatyzacji i wentylacji, rozwiązań dla zastosowania gazu płynnego w budynkach wysokościowych, a także z relacjami w procesie administracyjnym. Pomimo bardzo dużego promieniowania słonecznego przy temperaturach 50ºC nie stosuje się na elewacji i dachach ani fotowoltaiki (prąd) ani paneli słonecznych (ciepła woda), ponieważ burze piaskowe, pył piaskowy pokrywający panele obniża ich efektywność, co przy braku deszczu i małych zasobach wody nie daje możliwości taniego i łatwego utrzymania.
Zaplanowane wycieczki techniczne pozwoliły na odwiedzenie wielu obiektów w terenie z lądu, a także z wody od strony Zatoki Perskiej. Dały one możliwość zapoznania się z problemami praktyki realizacyjnej, szczególnej i niespotykanej w polskiej rzeczywistości oraz poszerzeniem inżynierskich horyzontów.
W ramach wycieczek technicznych zwiedzono Dubai Marina, BurjKhalifa 122 piętro Armani Hotel, Atlantis Hotel na Palm Jumeirah oraz EXPO 2020, które było znakomitym dopełnieniem głównego tematu szkolenia w wydaniu najciekawszych ekspozycji narodowych z całego świata.
Należy zwrócić uwagę, że budowa budynków wysokościowych w bliskim sąsiedztwie zapewnia zacienienie, które przekłada się na mniejsze, o nawet kilka MW, zużycie chłodu dla obiektów.
Innego typu ciekawymi zagadnieniami poruszanymi w trakcie szkolenia były standardy pracy
w międzynarodowym środowisku inżynierskim i sprostanie wręcz egzotycznym wymaganiom arabskich inwestorów. Przekazano jak powstawał zbiór lokalnych procedur i warunków technicznych/norm złożonych z różnych przepisów angielskich, amerykańskich, jak też miejscowych i jak wygląda w praktyce ich stosowanie i egzekwowanie. Są to procedury jakże odmienne od zapisów polskiego prawa budowlanego. Pozwalają one na faktyczne budowanie bez barier i granic w sensie technicznym i administracyjnym. Jest tu większa otwartość, nawet jeżeli trzeba zmierzyć się z klimatyzacją otwartej loży na stadionie przy +50°C, czy też prowadzeniem gazu LPG w budynku mieszkalnym 61 piętrowym w Abu Dhabi (polskie przepisy dopuszczają doprowadzenie gazu do 2 piętra), to zadania, których na podstawie polskich przepisów nie dałoby się zaprojektować i wykonać i tutaj właśnie otwierają się horyzonty i przekraczane są granice, do których polscy inżynierowie są przyzwyczajeni.
Przykładami przekraczania granic rozwiązań technicznych są następujące budynki:
Museum of the Future (po lewej) otwarte 22.02.2022, olbrzymia konstrukcja bez słupów z fantastycznie wplecioną w napisy arabskie instalacją klimatyzacji i wentylacji wewnątrz. Pawilon ZEA na Expo 2020 (po prawej) z przedłużonym dachem i zamontowanymi PV panelami eksponowanymi lub zamykanymi przed promieniami słońca.
Wszystkie te przykłady pokazały, jak nowoczesnymi i wizjonerskimi rozwiązaniami technicznymi mogą poszczycić się ZEA. Dla przeciwwagi uczestnicy szkolenia mieli możliwość poznania starego Dubaju, wraz z Targiem Przypraw, Targiem Perfum i Targiem Złota w pobliżu hotelu, gdzie mieszkali.
Przy okazji trzeba zwrócić uwagę, jak poważnym problemem funkcjonowania naszych inżynierów na rynku międzynarodowym jest język angielski wraz z poprawnie funkcjonującymi oraz zrozumiałymi dla wszystkich nazwami odpowiadającymi rzeczywistym znaczeniom. Jest to absolutnie podstawową sprawą w komunikacji podczas przygotowania i realizacji inwestycji nie tylko w Emiratach, ale także u nas w Polsce, gdzie już od wielu lat polscy inżynierowie pracują dla firm oraz inwestorów zagranicznych. Niestety często nawet dla tłumaczy przysięgłych języka angielskiego te branżowe nazwy nie są znane nie tylko w zakresie wąskiego słownika technicznego danej specjalności budowlanej, ale również w zakresie pojęć ogólnych odnoszących się do inwestycji oraz prowadzenia robót. Stąd występujące niezrozumienie nawet w sprawach podstawowych ze względu na błędne tłumaczenia. Klasycznym przykładem jest znaczenie pojęcia „civil engineer”, które nie obejmuje projektowania konstrukcji budynków w branży konstrukcyjno-budowlanej. Właściwe tłumaczenie to „structural and civil design engineer”. Przy tłumaczeniu na angielski kwalifikacji zawodowych, utożsamiane przez tłumaczy całkowicie błędnie jako tylko „civil” lub „construction’’engineer”. „Construction” znaczy wykonawstwo, czyli powstawanie budynku, a nie „konstrukcja”. W ZEA wymagana jest legalizacja dyplomów i błędne tłumaczenie zawodów może pozbawić biuro projektów kilku milionowych dolarowych kontraktów.
(opracowała Teresa Bilińska)